12 kwietnia dzieci z grupy III oraz IV wyruszyły na kolejna w tym roku szkolnym wycieczkę autokarową. Tym razem naszym celem była Kopalnia Soli w Bochni. To wspaniały polski pomnik historii, który w 2013 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Jest to nieczynna kopalnia soli, w której eksploatację prowadzono od 1251 do 1990 roku.
Już sama świadomość wycieczki do kopalni oraz zjeżdżania windą głęboko pod ziemię wzbudzały w przedszkolakach ekscytację oraz ciekawość i tak też było. Po dojechaniu na miejsce i serdecznym przywitaniu przez przemiłe Panie Przewodnik oraz mamę naszego Igorka – Panią Anię podzieleni na grupy zjeżdżaliśmy 212 metrów do solnego miasta tradycyjną górniczą windą, który wbrew pozorom dostarczył nam pozytywnych wrażeń. Następnie udaliśmy się na wycieczkę autentyczną górniczą kolejką, która dostarczyła nam wiele radości oraz bardzooo długi spacer. Pani przewodnik z pod szybu „Campi” zaprowadziła nas podziemnymi korytarzami, aż do samego centrum Bochni do szybu „Sutoris”.
Pszczółki i Jeżyki swoimi małymi nóżkami przeszły ok 3 km zwiedzając podziemne korytarze i wiele atrakcji kopalni. Przez 3 godziny zwiedzania przenieśliśmy się w przeszłość dzięki opowieściom o Księżniczce Kindze oraz królu Kazimierzu. Poznaliśmy dawne sposoby wydobycia soli oraz odwiedziliśmy stajnię, gdzie odpoczywał ostatni koń pracujący w kopalni – Kuba.
Atrakcyjności tej najstarszej kopalni w Polsce dodają umieszczone na trasie multimedialne stanowiska ekspozycyjne, które wzbudzały wielką ciekawość i zainteresowanie przedszkolaków. To nowoczesna forma prezentacji historii kopalni, rozwoju przemysłu górniczego, jej walorów przyrodniczych, historycznych i kulturowych, która pomogła przenieść się nam w czasie.
Na koniec naszej wędrówki pokonaliśmy 307 stopni w dół do Komory „Ważyn” gdzie każdy zapomniał o bolących nogach i zmęczeniu i z wielka przyjemnością oddał się błogim harcom na boisku sportowym oraz placu zabaw oraz przekąsić małe co nieco zapakowane przez rodziców w plecaczkach J
Miłą niespodzianką było również pojawienie się znanego nam Pana Górnika – taty Igorka Pana Andrzeja Kawalec oraz podarowanie przez niego wszystkim uczestnikom naszej wycieczki bryłki soli, która przypomina nam o tej wspaniałej wyprawie.
Po swobodnym szaleństwie po raz ostatni dzielnie pokonaliśmy ponad 300 stopni w górę dotarliśmy do windy, która bezpiecznie wywiozła nas na powierzchnię ziemi.
Bardzo szczęśliwi, ale i bardzo zmęczeni wróciliśmy do przedszkola. To była bardzo interesująca, ciekawa oraz aktywna wycieczka.
A. Marzec – Kokoszka